Dostałam ją od Kasi Mojej w prezencie bożonarodzeniowym. Długo czekała na swoją kolej. Pochłaniałam bowiem powieści Nesbo, Lackberg – świetne, lekkie, wciągające kryminały (pisałam o nich tu i tu). Obawiałam się ciężkiej, przytłaczającej fachowymi terminami, lektury. Bardzo się pomyliłam!
Oto ona! [singlepic id=57 w=320 h=240 float=center]
Jestem w trakcie czytania. Po 300 stronach mój dotychczasowy idol jawi się jako arogancki, bezwzględny… geniusz i artysta. Czy kolejne stronice (jeszcze 400) pozwolą mi poczuć do niego więcej sympatii? Może ulegnę jego „polu zniekształcania rzeczywistości”?
Zobaczymy. Na razie jest rok 1986 i NeXT rozpoczyna nowy etap: PIXAR.