Steve Jobs i… krówki
Uwielbiam słodycze, także krówki. Dzięki nim ostatnio przypomniałam sobie, że nie dokończyłam wpisu na temat Steve’a Jobsa. A wszystko dlatego, że nie mogłam sobie poradzić z ich odpakowaniem – pakowacze zlekceważyli swoją pracę – dotarcie do…
Pasjonująca lektura
Dostałam ją od Kasi Mojej w prezencie bożonarodzeniowym. Długo czekała na swoją kolej. Pochłaniałam bowiem powieści Nesbo, Lackberg – świetne, lekkie, wciągające kryminały (pisałam o nich tu i tu). Obawiałam się ciężkiej, przytłaczającej fachowymi terminami, lektury. Bardzo się pomyliłam! Oto ona! Jestem w trakcie czytania.…
Jabłuszko :)
Od 2 grudnia (2010) bawię się „jabłuszkiem”, stąd taka cisza na blogu. Może czas świąteczny pozwoli uzupełnić zaległości. A w związku ze świętami… życzę WSZYSTKIM ciepłych, spokojnych świąt! PS 8 stycznia „jabłuszko” mnie zawiodło!!! Zepsuł się napęd…