Zaśmiewam się w głos (co troszkę niepokoi Azę), czytając kolejną powieść J.K. Jerome: „Trzech panów w Niemczech (tym razem bez psa)”.[singlepic id=92 w=320 h=240 float=] Oczywiście od razu wstawiam ją do „ulubionych”!
A wcześniej „połknęłam” trzecią część „Tuneli” – świetnie się czytało i z niecierpliwością czekamy z Maćkiem na ciąg dalszy.