Literatura fachowa „ogródkowa”
W „Książki, książki i jeszcze raz – książki” pisałam, że „I ja teraz też biegnę do księgarni, by nabyć właściwy podręcznik, jeśli mam coś ważnego, nowego do zrobienia…”
Ogródek – przedsięwzięcie baaardzo poważne – również wymagał zaopatrzenia się w literaturę specjalistyczną. Zaczęłam od zaplanowania tych kilku metrów kwadratowych i troszkę pomogły mi w tym takie pozycje:
- David Stevens: „Pomysły na mały ogród” – zbyt ekstrawaganckie i kosztowne dla mnie;
- Clive Lane: „Piękny mały ogród”,
- David Squire: „Mały ogród” z serii „Fachowe rady” – tu znalazłam kilka pomysłów wartych zastosowania, podobnie jak w następnej książeczce z tej serii:
- A. & G. Bridgewater: „Patio”,
- D. Boswirth, A. Thinschmidt: „Drogi i tarasy w ogrodzie”,
- E. Fleuchaus: „Co gdzie sadzić”.
Należało też wybrać odpowiednie roślinki do warunków, niestety niezbyt korzystnych – kiepska gleba, cień. Ostatnio ogródkiem na poważnie zajmowałam się jakieś 20 lat temu. Została mi oczywiście literatura fachowa z lat 80-tych, ale nieco się zdezaktualizowała. Pojawiło się bowiem ostatnio tyle nowych ciekawych odmian, że koniecznie musiałam się z nimi zapoznać przed urządzeniem ogródka. Z wielką przyjemnością (Babciu, na pewno cieszysz się, że odziedziczyłam pasję ogrodniczą po Tobie…) zagłębiłam się w lekturze przepięknych barwnych książek:
- „Katalog roślin – drzewa, krzewy, byliny” (Związek Szkółkarzy Polskich),
- „Katalog bylin”,
- „Katalog róż” (to już dla samej przyjemności oglądania, bo róż raczej w nie planowałam w ogródku),
- „Karłowe drzewa i krzewy liściaste” (Działkowiec),
- W. Grosser: „Piękny ogród kwiatowy”.
W trakcie prac po posadzeniu wybranych roślin pojawiać się zaczęły pytania dotyczące odpowiedniej pielęgnacji. Dlatego w mojej biblioteczce znalazły się:
- „Cięcie krzewów ozdobnych i pnączy” (Działkowiec),
- A. McIndoe: ” Piękny trawnik”, a ponieważ pojawili się nieproszeni goście – różne owady żarłoczne, jakieś plamy na liściach, więc nabyłam:
- H. Masternak, A.Kulikowska: „Co niszczy ogród”.
Korzystałam także ze skarbnicy wiedzy, jaką jest Internet, i stworzyłam zbiór informacji o moich roślinkach ( może później dołączę).