Steve Jobs i… krówki
Uwielbiam słodycze, także krówki.[singlepic id=70 w=198 h=98 float=left]
Dzięki nim ostatnio przypomniałam sobie, że nie dokończyłam wpisu na temat Steve’a Jobsa.[singlepic id=69 w=320 h=240 float=right]
A wszystko dlatego, że nie mogłam sobie poradzić z ich odpakowaniem – pakowacze zlekceważyli swoją pracę – dotarcie do słodyczy mlecznego karmelka graniczyło z cudem! Papierki tak wgryzły się w słodką masę, że spożycie krówki stało się wręcz udręką. I wtedy pomyślałam, że gdyby Steve Jobs był właścicielem fabryki krówek, NIGDY by do tego nie doszło, jako że nie znosił bylejakości, a dobro i wygoda klienta była głównym jego celem.
Jestem zatem skłonna darować mu jego nie zawsze stosowne zachowanie, o którym wspominałam, pisząc o świetnej książce Isaacsona. Bowiem to, co stworzył, z pewnością było doskonałe.
Zresztą przekonałam się o słuszności jego stwierdzeń, np. „Człowiek nie wie, czego chce, póki tego nie dostanie” (cytat z pamięci), na własnej skórze. Wybierałam nowy telefon dla siebie, zarzekałam sie, że „żaden dotykowy”, „ma być prosty”… I Kasia Moja wręczyła mi iPhone’a. Prostota, wygoda, łatwość użytkowania sprawiły, że nie wyobrażam sobie w tej chwili innego modelu telefonu.
Skoro wróciłam do Steve’a Jobsa, to może przy okazji odnotuję kilka cytatów z Jego biografii, które uważam za godne zapamiętania.
Numerem pierwszym na pewno będzie:
Prostota to szczyt wyrafinowania. (Maksyma przypisywana Leonardowi da Vinci, która stała się definicją filozofii projektów Jobsa – s.118*)
Think Different, czyli „Myśl inaczej” (niedokładność gramatyczna jest tu zamierzona – s. 403; pomysł Lee Clowa – agencji reklamowej pracującej dla Apple)
Za tych, co szaleni. Za odmieńców. Buntowników. Awanturników. Niedopasowanych. Za tych, co patrzą na świat inaczej. Oni nie lubią zasad. Nie szanują status quo. Można ich cytować, można się z nimi nie zgadzać; można ich wysławiać, można ich zniesławiać. Ale jednego nie można zrobic – nie można ich ignorować. Bo to oni zmieniają świat. Popychają ludzkość do przodu. I choć niektórzy mogą w nich widzieć szaleńców, my dostrzegamy w nich geniusz. Ponieważ to ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat… są tymi, którzy go zmieniają. (s. 403. Tak wyglądał piewrotnie tekst kampanii reklamowej Apple. Mottem książki Isaacsona stał się fragment reklamy „Think Different” z 1997: Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają.)
Nie sposób nie wspomnieć tu o
polu zniekształcania rzeczywistości – określeniu zaczerpniętym ze Star Treka, które tu oznacza, że „w obecności (Steva Jobsa – przyp. mój) rzeczywistość jest zmienna. Potrafi namówić każdego praktycznie do wszystkiego” (s. 161) i tak powstawały rzeczy, które podobno powstać nie mogły 🙂
Steve nie ma cierpliwości do niczego poza doskonałością. Wymaga jej zarówno od siebie, jak i od innych. (s. 451 – Mike Evangelist, inżynier produktu w Apple)
Oczywiście, to nie wszystko, co chciałabym zapamiętać. Zapisywanie tych słów skłoniło mnie do tego, by ponownie sięgnąć po lekturę. Wtedy z pewnością powstanie jakis „update” tego wpisu 🙂
* Wszystkie cytaty pochodzą z:
Walter Isaacson:”Steve Jobs”. Insignis Media, Kraków 2011